Fish Park Rybołówka
Fish Park Rybołówka to miejsce, o którym pisałam na blogu już ponad 2 lata temu. Kto śledzi aktualności dotyczące tego miejsca ten wie, że w międzyczasie w Rybołówce wybuchł pożar i spłonął budynek smażalni ryb, ale na szczęście było-minęło... Rybołówka działa i ma się dobrze, to co spłonęło zostało odbudowane, a ryby biorą ;)
Rybołówkę znajdziemy pod adresem Kąty 13, Mikołów. A Kąty leżą na trasie pomiędzy Paniowami a Bujakowem. Rybołówka reklamuje się jako "kompleks", więc każdy znajdzie tu coś dla siebie, jest to miejsce dobre zarówno dla amatorów wędkarstwa, jak i niełowiących amatorów ryb.
Na miejscu mamy smażalnię ryb z dość bogatym menu, jest sklep gdzie można kupić ryby wędzone i świeże, a także wypożyczyć sprzęt wędkarski. Sercem Rybołówki jest zarybiony (podobno wieloma gatunkami ryb) staw gdzie można wędkować, dla dzieci urządzono plac zabaw i mini zoo. Na terenie Rybołówki można rozpalić grilla czy ognisko. Bliżej stawu rozmieszczono drewniane stoły i ławki pod parasolami. W sezonie letnim (w niektóre soboty) Rybołówka zaprasza na koncerty, informacje o najbliższych muzycznych wydarzeniach zamieszczane są na profilu Rybołówki.
Smażalnia czynna jest sezonowo - od wiosny (początek kwietnia) do końca października.
Ryby wędzone są przez właścicieli w wędzarni, którą mijamy zaraz po wejściu na teren Rybołówki, od południa unosi się nad nią zachęcający dymek, a świeżutko uwędzone ryby do sprzedaży trafiają po południu. Na razie spróbowaliśmy pstrąga i makreli (rewelacja!) i na pewno na tym nie zakończymy.
Plac zabaw dla dzieci jest niewielki, ale zajmujący.
W tygodniu po całym terenie spacerują zwierzęta, są tu lamy, osioł, kozy, owieczki kameruńskie i nieco płochliwe świnki wietnamskie. Zwierzęta można karmić. Najszybsze do jedzenia są kozy, które na widok przekąsek owocowo-warzywnych lokują się już za stołem, a kiedyś bywało, że i na stole... Osioł też trzyma tempo. Kozy jak to kozy... bywają dość nachalne. W soboty i niedziele zwierzęta przebywają na zamkniętym wybiegu, który znajduje się obok placu zabaw.
Czyżby przyszli weterynarze?
Ta przeurocza rudawa koza, lubiąca głaskanie ponadprzeciętnie bardzo, dała się delikatnie pogłaskać nawet bo brzuchu, w którym brykało małe koźlątko/koźlątka. Chłopcy mieli nadzieję i na "poród", ale nie tym razem...
Przy okazji zdradzę Wam mały sekret, jak chcecie poznać wszystkie zwierzęta na raz to przespacerujcie się tutaj z jakąkolwiek reklamówką w rękach - zobaczycie co się stanie ;)
Polecamy to miejsce nie tylko dlatego, że powstało lokalnie w jednej z dzielnic naszej miejscowości, także dlatego, że to inicjatywa dzięki której można zaopatrzyć się w dobre ryby, do jedzenia których nie trzeba już mam nadzieję nikogo przekonywać.
Rybołówkę znajdziemy pod adresem Kąty 13, Mikołów. A Kąty leżą na trasie pomiędzy Paniowami a Bujakowem. Rybołówka reklamuje się jako "kompleks", więc każdy znajdzie tu coś dla siebie, jest to miejsce dobre zarówno dla amatorów wędkarstwa, jak i niełowiących amatorów ryb.
Na miejscu mamy smażalnię ryb z dość bogatym menu, jest sklep gdzie można kupić ryby wędzone i świeże, a także wypożyczyć sprzęt wędkarski. Sercem Rybołówki jest zarybiony (podobno wieloma gatunkami ryb) staw gdzie można wędkować, dla dzieci urządzono plac zabaw i mini zoo. Na terenie Rybołówki można rozpalić grilla czy ognisko. Bliżej stawu rozmieszczono drewniane stoły i ławki pod parasolami. W sezonie letnim (w niektóre soboty) Rybołówka zaprasza na koncerty, informacje o najbliższych muzycznych wydarzeniach zamieszczane są na profilu Rybołówki.
Smażalnia czynna jest sezonowo - od wiosny (początek kwietnia) do końca października.
Ryby wędzone są przez właścicieli w wędzarni, którą mijamy zaraz po wejściu na teren Rybołówki, od południa unosi się nad nią zachęcający dymek, a świeżutko uwędzone ryby do sprzedaży trafiają po południu. Na razie spróbowaliśmy pstrąga i makreli (rewelacja!) i na pewno na tym nie zakończymy.
Plac zabaw dla dzieci jest niewielki, ale zajmujący.
W tygodniu po całym terenie spacerują zwierzęta, są tu lamy, osioł, kozy, owieczki kameruńskie i nieco płochliwe świnki wietnamskie. Zwierzęta można karmić. Najszybsze do jedzenia są kozy, które na widok przekąsek owocowo-warzywnych lokują się już za stołem, a kiedyś bywało, że i na stole... Osioł też trzyma tempo. Kozy jak to kozy... bywają dość nachalne. W soboty i niedziele zwierzęta przebywają na zamkniętym wybiegu, który znajduje się obok placu zabaw.
Czyżby przyszli weterynarze?
Ta przeurocza rudawa koza, lubiąca głaskanie ponadprzeciętnie bardzo, dała się delikatnie pogłaskać nawet bo brzuchu, w którym brykało małe koźlątko/koźlątka. Chłopcy mieli nadzieję i na "poród", ale nie tym razem...
Przy okazji zdradzę Wam mały sekret, jak chcecie poznać wszystkie zwierzęta na raz to przespacerujcie się tutaj z jakąkolwiek reklamówką w rękach - zobaczycie co się stanie ;)
Polecamy to miejsce nie tylko dlatego, że powstało lokalnie w jednej z dzielnic naszej miejscowości, także dlatego, że to inicjatywa dzięki której można zaopatrzyć się w dobre ryby, do jedzenia których nie trzeba już mam nadzieję nikogo przekonywać.
Jedynym
minusem jest dojazd wąską i nie do końca asfaltową drogą wijącą się pomiędzy domami, z drugiej strony Rybołówka leży na uboczu co zapewnia
temu miejscu spokój, także coś za coś...
A tak smażalnia prezentowała się przed pożarem...
*
Fish Park "Rybołówka"
Kąty 13, Mikołów
e-mail: info@rybolowka.pl
tel.: 882 57 57 57
Wskazówki dojazdu i więcej informacji o Rybołówce na stronie internetowej: www.rybolowka.pl & profilu facebook
Nie dotarłam tam jeszcze osobiście, ale jadłam rybkę stamtąd przywiezioną - smak wyjątkowo dobry i niezapomniany! Gorąco polecam!
OdpowiedzUsuńTa cena tego sandacza to rozumiem ze zart?:-O.Na tekturowej tacce :-D.
OdpowiedzUsuńPS jak już maja takie ceny "hotelowe" to przynajmniej by częściej tez wymieniali olej :/
Niestety ale na razie nieczynne z powodu pożaru :(
OdpowiedzUsuńbyłam tam z dziećmi ale na razie zamknięty szkoda bo chciały pooglądać zwierzątka .spalony niestety
OdpowiedzUsuńSuper miejsce! Tyle ryb, takie oryginalne dania i super plac! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMiejsce piękne - to fakt! Jednak tak jak widać mega inwestycje i to na super, to też widać mega oszczędności na personelu. Takie miejsce powinno mieć super kucharza, a nie jakąś studentkę na sezon, która chyba uczy się dopiero gotować. Ryba, która bez dodatków kosztuje 45zł (łosoś z grilla podany na papierowej tacce) powinna smakować tak, że szczęka opada. Niestety... była surowa w środku, a pstrąg totalnie bez smaku. Szkoda, że nikt nie wpadł na to, żeby ryby muszą dobrze smakować. Widać, że coś za coś.. A szkoda, bo miejsce jest extra!
OdpowiedzUsuńNapoje drogie 10 zł za 2 małe szklane napoje,ryby drogie pierwszy raz kupiłam i miałam surowa w środku dojechałam do domu a tam w środku surowe mięso a frytki tyle co kot napłakał za 7 zeta jeszcze trzeba płacić za opakowanie na wynos 2 zł straszne. Miejsce fajne dzieci mogą pobiega
OdpowiedzUsuńByłam w rybołówce nie dalej jak wczoraj i byłam 2 lata temu i niestety popsuła się Rybołówka i oczywiście zdrożała. Za obiad 3 osobowy klient płacił 270 zł po czym przyszedł z reklamacją za niedopieczoną rybę. Strefa basenowa dla dzieci bardzo podniszczona i płatna :8 zł dziecko i 12 dorosły. W basenach brudna, mętna woda z osadem na dnie, w jacuzzi pełno much. Oni tego nie czyszczą. Deski dookoła basenów połamane albo z dziurami co grozi skaleczeniem najmłodszych. I teraz hit-gałka zwyczajnych lodów 11 zł, gofr 16 zł. Ceny nad morzem mogą się schować. Jedynie zwierzaki jak zawsze fajne, wszędobylskie i przyjazne. Drepczą za ludźmi i domagają się pieszczot. Samo łowienie ryb też jest ok w miłych okolicznościach przyrody. Ogólnie Rybołówka się popsuła i to bardzo.
OdpowiedzUsuń