Od zamku do zamku... Spacer z Bobolic do Mirowa

Ostatni wpis o Zamku Bobolice urwał się kiedy z zamkowej wieży wypatrzyliśmy ścieżkę w kierunku Mirowa. Dzisiaj tam dojdziemy :) Ten szlak pomiędzy dwoma zamkami, który znany mi był wcześniej tylko z zachęcających opowiadań zaprzyjaźnionej rodziny, okazał się być jedną z najbardziej znanych tras spacerowych na Jurze. Od zamku do zamku mamy do przejścia ok. 1,5 km po pagórkowatym terenie urozmaiconym wapiennymi skałkami. Teren obu zamków jest ogrodzony siatką. Wstęp na błonia jest płatny.




Nasza trasa oznaczona czerwonym szlakiem jest częścią Czerwonego Szlaku Orlich Gniazd na Jurze, który ma długość 163,9 km i przebiega od Krakowa do Częstochowy przez najciekawsze zakątki i obiekty Jury Krakowsko-Częstochowskiej.


  
Ze szczytów wzgórz nie raz mogliśmy dostrzec oddalającą się sylwetkę Zamku Bobolice i zbliżające się ruiny zamku w Mirowie, a do tego miłą dla oka panoramę Jury.



Przejście czerwonym szlakiem od Zamku Bobolice do ruin zamku w Mirowie zajęło nam ok. 40 minut.












Ruiny zamku w Mirowie nie są udostępnione zwiedzającym ze względów bezpieczeństwa - turystom zagrażają obsypujące się kamienie. Kiedy miejsce to zostanie udostępnione do zwiedzania? Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Zamek w Mirowie, tak jak Zamek Bobolice, należy już do rodziny Laseckich. Plan na najbliższe lata zakłada w pierwszej kolejności zabezpieczenie ścian zamku przed coraz większym zniszczeniem. Planowana jest także częściowa rekonstrukcja zawalonych ścian.






Jako drogę powrotną wybraliśmy tą samą trasę, ale wiem, że to nie jedyna opcja powrotu do punktu wyjścia. U podnóża wzgórz także przebiega droga - Jurajski Szlak Rowerowy. Jak informuje przewodnik jest to droga z widokiem na urokliwe wapienne ostańce. Skały te znane jako Grzęda Mirowska są wymarzonym miejscem do uprawiania wspinaczki skałkowej.




Na koniec ciekawostka - w Mirowie i Bobolicach kręcony był teledysk promujący "Meridę Waleczną" animowaną produkcję wytwórni Disney Pixar.



Komentarze

  1. Ciągle jakoś Jurę pomijam i nie byłam ani w Mirowie, ani w Bobolicach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Można już legalnie przejść. Teren został wykupiony przez prywatną rodzinę i udostępniony.
    Rewelka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy trasę da rade przejść z wózkiem?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli lubisz naszą rodzinną twórczość to możesz postawić nam kawę. Dziękujemy!

Postaw mi kawę na buycoffee.to