Śląskie i okolice... 5 tras dobrych na wycieczkę rowerową z dziećmi (1)
To pytanie towarzyszy nam niezmiennie od czterech lat kiedy staliśmy się bardziej mobilni i jeździmy z rowerami dalej niż tylko po naszej najbliższej okolicy. W tym czasie szczęśliwie udało nam się znaleźć sporo ładnych miejsc i tras dobrych na wycieczkę z dziećmi.
Jakimi kryteriami kierowaliśmy się przy układaniu naszej listy?
Jakie trasy i miejsca znalazły się w pierwszej części zestawienia?
Jakimi kryteriami kierowaliśmy się przy układaniu naszej listy?
- Kiedy jeździmy z dziećmi priorytetem jest bezpieczeństwo - idealnie jeśli trasa biegnie z dala od dróg po których jeżdżą samochody lub wydzielonymi ścieżkami rowerowymi, najlepiej przez atrakcyjne przyrodniczo tereny tak żeby było po prostu... przyjemnie i wśród zieleni, która wszystkich uspokaja :)
- Długość trasy - nie za długo, nie za krótko, lecz w sam raz ;) Uprzedzam, że nie są to trasy dla osób, które szukają takich liczących dziesiątki, dziesiątki kilometrów - tu znajdziecie trasy na spokojny rodzinny dzień - w przedziale 20-30-40 km.
- I ostatnie kryterium - atrakcje po drodze i to nie tylko lodziarnie ;) Ciekawe atrakcje zawsze umilają czas młodym rowerzystom i skutecznie ich motywują ;)
- Większość tras jest raczej dobrze oznaczona, ale nie wszystkie, więc aby jeździć naprawdę bezstresowo polecamy Wam zainstalowanie na telefonie aplikacji, może być nawet najprostsza, jak mapy.cz, której używamy sami i najczęściej w zupełności ona wystarcza nam aby nie błądzić a często wyznaczać sobie trasy także poza szlakami. Przy każdej trasie udostępniamy mapkę, którą wystarczy otworzyć i jechać zgodnie ze wskazówkami. Przy każdej mapce jest możliwość eksportu trasy do pliku .gpx jeśli używacie innej aplikacji.
Jakie trasy i miejsca znalazły się w pierwszej części zestawienia?
- DOLINA MAŁEJ PANWI
- GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ i ścieżki wśród stawów
- LASY RUDZKIE - Leśna Rowerowa Ścieżka Dydaktyczna
- Nasz HIT, bo z niespodzianką! Z BYTOMIA DO MIASTECZKA ŚLĄSKIEGO
- Ścieżki PUSZCZY DULOWSKIEJ
Dolinę Małej Panwi znajdziecie w województwie opolskim, ale na tyle blisko, że warto zapisać ją w planie rowerowych wycieczek po okolicy, bo ta okolica jest wyjątkowo ładna. Dolina Małej Panwi jest najładniejszą i najciekawszą przyrodniczo doliną rzeczną w
województwie opolskim. Znaleźliśmy tu bardzo przyjemną leśną pętlę, którą rozpoczynamy z parkingu leśnego w Zawadzkim.
Start & meta: Zawadzkie | Parking leśny przy ul. Leśnej
Dystans: ok. 21 km czyli w sam raz na spokojne rodzinne popołudnie :)
Dystans: ok. 21 km czyli w sam raz na spokojne rodzinne popołudnie :)
Wycieczkę rozpoczynamy od wjazdu do lasu, ale nie tak jak prowadzi szlak rowerowy z parkingu - kierujemy się tak jak prowadzi nasza mapa, czyli z parkingu kilka metrów drogą, a dopiero potem skręcamy w prawo w las i praktycznie od razu mamy ładną leśną ścieżkę. Niebieski szlak rowerowy na tym pierwszym odcinku (zaraz po starcie z parkingu) jest piaszczysto-pagórkowaty, więc jadąc według naszej mapy unikniecie naprawdę niepotrzebnego zakopywania się w piachu na dzień dobry...
Trasa jest urozmaicona. Jej pierwsza część to bardzo ładny las (miejscami naprawdę uroczy!) i spokojne równe leśne
ścieżki, jedynie przy Stawach Pluderskich (punkt 3) mamy krótki piaszczysty podjazd. Poza Stawami Pluderskimi na trasie mamy urokliwy Zbiornik Regolowiec (punkt 4). Dalej mamy czterokilometrowy odcinek miejski przez Kolonowskie gdzie
jedziemy drogą, jednak ruch samochodowy w sobotnie popołudnie był
znikomy. Plusem przejazdu przez miasto jest lodziarnia (przy Restauracji
Markus, punkt 5), która wypada nam dokładnie w połowie całej trasy. Jeśli byłaby nieczynna to po drugiej stronie ulicy znajduje się sklep spożywczy. A później już do końca tylko i
wyłącznie LAS!
Po minięciu Kolonowskiego i ponownym wjechaniu do lasu
ścieżka przez kilka kolejnych kilometrów to równiutki asfalt (chętnie
jeżdżą tu też rolkarze - między punktem 6 i 7), a na koniec, ostatnie 3 km od mostku na Małej
Panwi, to już taka typowa leśna ścieżka, miejscami nieco bardziej
terenowa niż wcześniejsze, ale przejezdna bez większych problemów. Dodatkowo ostatni odcinek upiększa nam aleja dębów szypułkowych =
piękne stare drzewa i nie tylko dęby wyglądają tu ciekawie.
PS. Jeśli ktoś szuka dłuższej trasy w tej okolicy to druga znana nam
pętla, która jest przedłużeniem tej trasy aż do KRASIEJOWA ma ok. 40 km. Na tej trasie atrakcją będzie przejazd obok JuraPark Krasiejów (punkt 6 na mapie niżej i można przy okazji odwiedzić dinozaury) oraz kolejne miejsce dobre na odpoczynek na trasie - Ptasi Stawek (punkt 7). Jednak nie wybierajcie się w drogę bez nawigacji i śladu tej
trasy, ponieważ z oznaczeniami szlaków bywa tu różnie (przynajmniej tak było w 2019) i w tej dłuższej czterdziestokilometrowej opcji będą też bardziej dzikie ścieżki, a latem dość wysoka trawa - czyli nudno nie będzie, no ale co
kto lubi ;)
- TRASA przez KRASIEJÓW & PTASI STAWEK (40 km)
To będzie jedna z najkrótszych tras w naszym zestawieniu (oczywiście z możliwością przedłużenia), ale dzięki swojej długości będzie idealna na początek rodzinnej rowerowej przygody, a atrakcji na niej będzie wiele. Punktem startu może być parking na ul. Borowinowej w Goczałkowicach-Zdroju | tutaj to miejsce na mapie. Na początek mapka, która pozwala zorientować się jakie możliwości kryje ta okolica.
Start & meta: Goczałkowice-Zdrój | Parking - ul. Borowinowa niedaleko Parku zdrojowego
Dystans: ok. 18 km
Proponowaną trasę można oczywiście dowolnie modyfikować, bo ścieżek i możliwości jest tu wiele :)
Jeśli zaparkowaliśmy na ul. Borowinowej to jedziemy w kierunku parku zdrojowego, przejeżdżamy jego alejkami kierując się w stronę dworca kolejowego w Goczałkowicach Zdroju. Po drodze na dobry początek możemy zatrzymać się na pierwszy przystanek w lodziarniach przy uzdrowiskowym deptaku (ul. Uzdrowiskowa) i nieco dalej na drugi - przy dużych plenerowych szachach w parku. Park zdrojowy jest ładny i zadbany i na pewno warto spędzić tu nieco więcej czasu.
Kolejny punkt to przejście przez tory bardzo uczęszczanej trasy kolejowej - jeśli Wasze dzieci są miłośnikami oglądania pociągów to będzie to kolejny obowiązkowy przystanek, jeździ tędy sporo różnorodnych składów - od Pendolino po pociągi towarowe. Na szczęście nie trzeba stać przy torach, pomocne będą ławeczki na bardzo ładnym goczałkowickim dworcu zapewniające komfort obserwacji ;)
Kiedy już przejdziecie przez tory to z tego miejsca jest kilka tras do wyboru - można wybrać czarny szlak który prowadzi prosto do zapory na Jeziorze Goczałkowickim, później oczywiście przejechać koroną zapory. Wrócić na miejsce startu można korzystając ze szlaków - czarnego, czerwonego i zielonego. Szlaki są bardzo dobrze oznaczone, nie można się zgubić, do tego jest płasko i większych utrudnień brak, więc trasy te będą idealne do jazdy także dla mniejszych dzieci. Bardzo przyjemnie jedzie się wśród zieleni i stawów mając przed oczami niedalekie już szczyty gór. Oczywiście jak zerkniecie na nasza trasę na mapie to zobaczycie, że ścieżek możliwości jest więcej i można pokusić się o jeszcze dłuższą trasę - m.in. do Pszczyny czy nad Jezioro Łąka.
Mniej więcej w połowie zapory Jeziora Goczałkowickiego można zejść do Baru Jezioranka - na mały głód znajdziecie tu dania typu fast food w przystępnych cenach. Trasę polecamy szczególnie wiosną kiedy brzegi stawów nie są jeszcze bardzo zarośnięte, więc o wiele więcej widać.
Jeśli chodzi o inne już nierowerowe atrakcje to w Goczałkowicach Zdroju mamy wspomniany ładny i
zadbany park zdrojowy | nasza relacja: Spacerem... Nad "śląskim morzem" |, kawiarnie i restauracje przy deptaku oraz park linowy | nasza relacja: Park linowy Goczałkowice |. Nie
możemy zapominać o tej wyjątkowej atrakcji jaką są Kapias - Ogrody do zwiedzania - i tu warto podjechać o każdej porze roku | nasza relacja: Spacerem... Cztery pory roku w ogrodach Kapias.
- NASZA RELACJA: Rowerem... Goczałkowice Zdrój
Rajza po Lasach Rudzkich wzbudziła nasz zachwyt możliwościami
jakie dają leśne ścieżki, ale nie tylko typowo leśne, bo są tu także leśne asfaltówki.
Start & meta: Rudy, parking niedaleko opactwa cystersów w Rudach | tutaj: https://tiny.pl/7mdkn | lub parking już przy samym lesie | tutaj: https://tiny.pl/7md2m |. W pogodne dni wolne na tym drugim bywa bardziej tłoczno niż na dużym parkingu przy opactwie.
Dystans: 20,5 km
PROPONOWANA TRASA: Leśna Rowerowa Ścieżka DydaktycznaJeśli chodzi o leśne ścieżki w Lasach Rudzkich to nie dość, że jest ich tu mnóstwo to jeszcze są naprawdę świetnie przygotowane - często szerokie, asfaltowe albo utwardzone, więc spokojnie można wybrać się tu na spacer z wózkiem, rolkami albo hulajnogą. Taką drogą asfaltową (oczywiście wyłączoną z ruchu) można dojechać z Rud aż do Kuźni Raciborskiej (ok. 12 km w jedną stronę, ona znajdzie się w naszym kolejnym zestawieniu), powrót możliwy jest inną drogą - całość zamyka się w zgrabnej i bezpiecznej pętli.
Na parkingu przy wejściu do lasu znajdziecie mapę, która pokaże Wam część
możliwości jakie kryje ta okolica, warto się z nią zapoznać. Na
początek wybraliśmy Leśną Rowerową Ścieżkę Dydaktyczną (20,5 km) później
trzymając się drogi asfaltowej (bo nas tak ładnie zachęcała i trudno
było ja zostawić ;)
pojechaliśmy w kierunku Kuźni Raciborskiej, ale po drodze znaleźliśmy
drogę do kaplicy św. Marii Magdaleny, więc nasza pętla była nieco inna
Na wyznaczonej ścieżką dydaktyczną trasie można znaleźć ciekawe miejsca jak np. Ławkę Zakochanych, wspomnianą kaplicę św. Marii Magdaleny, czy niewielką platformę widokową, z której możemy zobaczyć jak odnawia się las po pożarze (jeśli pamiętacie ogromny pożar lasu w nadleśnictwie Rudy Raciborskie w 1992 roku to są właśnie te tereny...). Są także tablice edukacyjne (w sumie aż 35), dzięki którym można dowiedzieć się więcej o życiu lasu i jego mieszkańcach, a także m.in. o historii związanej z konkretnymi miejscami w tym lesie (jak np. Uroczysko Orły, które było miejscem spotkań powstańców śląskich).
![]() |
Trasa Leśnej Rowerowej Ścieżki Dydaktycznej |
Na wyznaczonej ścieżką dydaktyczną trasie można znaleźć ciekawe miejsca jak np. Ławkę Zakochanych, wspomnianą kaplicę św. Marii Magdaleny, czy niewielką platformę widokową, z której możemy zobaczyć jak odnawia się las po pożarze (jeśli pamiętacie ogromny pożar lasu w nadleśnictwie Rudy Raciborskie w 1992 roku to są właśnie te tereny...). Są także tablice edukacyjne (w sumie aż 35), dzięki którym można dowiedzieć się więcej o życiu lasu i jego mieszkańcach, a także m.in. o historii związanej z konkretnymi miejscami w tym lesie (jak np. Uroczysko Orły, które było miejscem spotkań powstańców śląskich).
- Okolice te opisane są szczegółowo na Rowerem Po Śląsku: Lasy Rudzkie na rowerze.
W pogodny dzień blisko parkingu spaceruje sporo osób, ale niech Was to nie zniechęca, im dalej w las, tym spokojniej :) Lasy Rudzkie nas zachwyciły. Wrócimy tu nie raz, na pewno :)
- Jesteście w tej okolicy? Koniecznie zajrzyjcie jeszcze do pięknego parku przypałacowego w Rudach lub odwiedźcie Zabytkową Stację Kolei Wąskotorowej | NASZA RELACJA: Park przypałacowy w Rudach & Zabytkowa Stacja Kolei Wąskotorowej.
Ta trasa jest wyjątkowa, bo łączy wycieczkę rowerową z przejazdem koleją wąskotorową czyli dwa w jednym i to jest ta niespodzianka. Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych obsługuje przejazdy po wąskich torach na trasie Bytom Wąskotorowy - Miasteczko Śląskie. Można zacząć wycieczkę już na pierwszej stacji w Bytomiu, ale my chcieliśmy zaproponować Wam rozpoczęcie trasy w okolicy innej stacji tej kolei - Dąbrowie Miejskiej (tutaj to miejsce na mapie) a stąd przejazd do Miasteczka Śląskiego rowerami. Razem ok. 25 km bardzo przyjemnej, a co najważniejsze bezpiecznej drogi. Niewiele jest odcinków biegnących ulicami (praktycznie tylko dojazd do Księżej Góry i krótki odcinek przy MOSiR w Piekarach Śląskich). Reszta trasy biegnie ścieżkami rowerowymi albo po przyjemnych leśnych dróżkach.
Po drodze mijamy tak wiele ciekawych miejsc, że może być trudno zdecydować gdzie zatrzymać się na odpoczynek A co to za miejsca?
- Księża Góra z placem zabaw, notozaurem Radziem, parkiem linowym dla młodszych dzieci (bezpłatnym) i po sąsiedzku - Śląskim Ogrodem Botanicznym w Radzionkowie
- Widokowy Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich
- Bardzo duży i kolorowy plac zabaw (także z małym parkiem linowym) przy MOSiR w Piekarach Śląskich, a zaraz obok świetny wodny plac zabaw - idealny na ciepły letni dzień
- Las Dioblina ze stawem Cegielnia i ładnymi, szerokimi i utwardzonymi alejkami (dobrymi też na dłuższy spacer)
- Jezioro Świerklaniec i ścieżka widokowym wałem tego zbiornika
- Park w Świerklańcu z siecią przyjemnych parkowych dróżek, placami zabaw, sezonowymi lodziarniami i kawiarniami
- Jezioro Nakło-Chechło a tu kilka plaż do wyboru rozmieszczonych wokół tego zbiornika (trawiastych i piaszczystych), do tego rowerki wodne i wiele, wiele punktów gastronomicznych oraz oczywiście bardzo przyjemna ścieżka wokół jeziora (też świetna na spacer o każdej porze roku).
- Jeśli chcielibyście rozpocząć wycieczkę w Bytomiu, niedaleko pierwszej stacji kolei, to dodatkowo będziecie mogli odwiedzić ładny Park miejski im. F. Kahla, ale są też minusy, bo pierwszy odcinek z Bytomia w stronę stacji Dąbrowa Miejska to, nie licząc dróżek parku Kahla, głównie przejazd przez miasto.
- Rowery jadą w specjalnym towarowym wagonie. Transport rowerów jest bezpłatny. Tak samo bezpłatnie w tym sezonie (lato 2020) wąskotorówką jeżdżą dzieci do lat 16. Dorośli za bilet płacą 14 zł niezależnie od trasy.
To
już Małopolska (okolice Trzebini i Alwernii), jednak na tyle blisko i z tak dogodnym dojazdem, że
ścieżki rowerowe Puszczy Dulowskiej musiały znaleźć się w naszym
zestawieniu. Przyjemne, najczęściej płaskie i proste ścieżki są idealne na pierwsze rowerowe wycieczki z dziećmi, ale także na dłuższe spacery.
Samochód zostawiamy na leśnym parkingu niedaleko dość charakterystycznych kopuł Alvernia Planet | tutaj to miejsce na mapie. Z tego miejsca wjeżdżamy leśną ścieżką prosto do puszczy.
Można ograniczyć wycieczkę tylko do ścieżek puszczy, ale można i warto pojechać jeszcze dalej i do wyboru w najbliższej okolicy mamy aż trzy ciekawe miejsca.
- Zalew Chechło gdzie można odpocząć nad wodą | Plażujemy... Zalew Chechło w Trzebini (trasa z naszej mapy)
- Urokliwy i czysty Zalew Balaton w Trzebini | Rowerem... nad Balaton w Trzebini
- Zamek Tenczyn w Rudnie | Rowerem... Puszcza Dulowska & Zamek Tenczyn - zamek można zdobyć także na rowerze dzięki tej pętli | mapy.cz/s/kamorojefe | i będzie to dosłowne "zdobycie" bo na tej trasie przy samym zamku czeka nas wspinaczka z rowerami dość stromą ścieżką w górę. Powrót na miejsce startu to już droga z górki (i to na jednym odcinku dość mocno z górki...), do tego trzeba uważać, bo jest to droga po której poruszają się także samochody.
Gdzie jeszcze warto zajrzeć?
- Lokalna Kolej Drezynowa w Regulicach jeśli macie ochotę na nieco rowerowanie ;) Tutaj nasza relacja: Lokalna Kolej Drezynowa | Regulice.
- Zamek Lipowiec (aktualnie niestety zamknięty) & Skansen w Wygiełzowie: mnpe.pl/o-muzeum
PS. Jakie trasy znalazły się w kolejnych zestawieniach z tej serii?
Część 2: Śląskie i okolice... 5 tras dobrych na wycieczkę rowerową z dziećmi (2)
Część 2: Śląskie i okolice... 5 tras dobrych na wycieczkę rowerową z dziećmi (2)
- Z Chałupek do Ostrawy & Graniczne Meandry Odry
- Jurajska Pętla z Żarek
- Pojezierze Palowickie
- Wiślana Trasa Rowerowa: Drogomyśl - Wisła
- Wokół Jeziora Turawskiego (woj. opolskie)
Część 3: Śląskie i okolice... 5 tras dobrych na wycieczkę rowerową z dziećmi (3)
- Leśno Rajza... Kalety i okolice
- Puszcza Niepołomicka (woj. małopolskie)
- Szlak kolejowy: Większyce - Polska Cerekiew (woj. opolskie)
- Z Będzina nad Jezioro Pogoria III
- Żelazny Szlak Rowerowy
*
Na
naszym blogu nie ma reklam, chcemy żeby jak najlepiej się go czytało i
żebyście nie musieli szukać tego co najważniejsze w gąszczu reklamowych
okienek. Jeśli lubisz naszą rodzinną twórczość i chciałbyś odwdzięczyć
się za naszą pracę to możesz postawić nam kawę ;) Za każdą formę
wsparcia DZIĘKUJEMY i obiecujemy pracować z jeszcze większym
zaangażowaniem :)
Brawo! Ja mam za sobą jedynie Żelazny Szlak Rowerowy i wypady na Trójąt Trzech Cesarzy (trasy Sosnowca) oraz Zamek w Będzinie z Muzeum czy przejażdżki po Nikiszowcu.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z tych podpowiedzi i chętnie wykorzystam, bo czas na rower jeszcze się znajdzie w tym roku. W końcu to nie koniec sezonu :-)
Niezła lista :) Część brzmi znajomo, a opis reszty czekam ;)
OdpowiedzUsuńREWELACJA! Już mam ochotę gdzieś pojechać, a kolejne zestawienia będą jeszcze bardziej smakowite! Powodzenia
OdpowiedzUsuńA może przy okazji znasz jakieś fajne miejscówki na wieczór kawalerski w Krakowie? Coś z tego - https://www.shootingcracow.com/oferta/wieczor-kawalerski/ ? Jakieś inne?
OdpowiedzUsuńCześć, polecam krótszą trasę w okolicach Małej Panwi. Trasę można rozpocząć w miejscowości Brusiek parkując na końcu ulicy Przylasek na parkingu leśnym. Już w sąsiedztwie parkingu można spotkać dawne międzywojenne słupki graniczne. Udajemy się do Źródełka Krywałd (ok. 2 km), gdzie znajduje się wiata i ławki, a następnie dalej przez polany po dawnej osadzie leśnej w kierunku północnym do Drogi Kościółkowej. Przy samej Drodze można skręcić w prawo w stronę Koszęcina i zaliczyć jeszcze jedno miejsce wypoczynku Rendes Vous albo w lewo dłuższą trasą w stronę Pustej Kuźnicy. Ta ambitniejsza opcja zakłada dojechanie do ulicy Harcerskiej w Lublińcu-Kokotku, a potem skręcenie w lewo przez drewniany most nad Małą Panwią do Pustej Kuźnicy (na starych tabliczkach "Pusta Kuńnica"). Aby dojechać do Bruśka wystarczy kontynuować czarnym szlakiem, który biegnie wzdłuż Małej Panwii. Bardzo łatwa trasa biegnie również z Kokotka do centrum Lublińca wzdłuż DK11, gdzie można po drodze na chwilę zboczyć na staw Posmyk. Pozdrawiam, Przemek.
OdpowiedzUsuńDzięki! Ciekawa propozycja, chętnie sprawdzimy :) Pozdrawiamy :)
UsuńA czy mogą Państwo polecić jakieś trasy rowerowe przy których znajdują się wypożyczalnie rowerów? Nie mamy technicznych możliwości dowiezienia swoich własnych 😑
OdpowiedzUsuńTak, na pewno trasy rowerowe w okolicach Żarek, https://www.wypozyczalniazarki.pl - u nich na stronie są nawet gotowe propozycje wycieczek. Na stronie Rowerem po Śląsku są także propozycje wycieczek z transportem kolejowym. I na pewno Dolina Baryczy na Dolnym Śląsku - bo śpiąc w Baszcie w Żmigrodzie rowery są juz na miejscu a ściezki dosłownie za progiem. Chętnie podpowiemy więcej - zapraszam do kontaktu frantkiwedrowniczki@gmail.com.
UsuńBardzo lubię jeździć na rowerze, ale moją pasją ostatnimi czasy są kajaki. Poznałam je w zeszłym sezonie i sama jestem zaskoczona, ze aż tak mi się spodobały. Na pewno wezmę pod uwagę kajak 1 osobowy . Takim najwygodniej mi się pływa. Poza tym zawsze można wsiąść na rower, pojechać nad jezioro i wynająć kajak. Połączenie dwóch rzeczy w jedno, czyli kajaków i wycieczki rowerowej.
OdpowiedzUsuń