Spacerem... Hałdy Paciorkowce w Bieruniu

Hałdy Paciorkowce w Bieruniu Nowym - znacie to kosmiczne miejsce? ;) My poznaliśmy je dzięki Waszym poleceniom, dziękujemy :)

Hałdy Paciorkowce to wzgórza przypominające ścięte stożki. Powstały ze skały popłucznej wydobywanej wraz z węglem z kopalni „Piast”. Są niewysokie, ale za to jest ich aż pięć (choć ta piąta jest naprawdę niewielka). Widziane z góry okiem drona robią nieziemskie wrażenie ;)

 


Polecamy Wam Paciorkowce na spacer jeśli tak jak my lubicie odkrywać nowe miejsca z niekoniecznie łatwymi i idealnymi ścieżkami ;) Tu jest nieco dziko i "chaszczowato", ale na szczyt hałd można dostać się dzięki łagodnie wznoszącym się ścieżkom-serpentynom (ewentualnie na skróty czyli prosto w górę...) a przy dobrej widoczności ze szczytów pięknie widać okolicę, czasem nawet zarys Beskidów lub piękne wschody i zachody słońca, więc może warto spróbować?

Wiemy, że były plany aby zagospodarować to miejsce na cele rekreacyjne. Wielka szkoda, że tak się nie stało! Co dalej będzie z hałdami? Niestety nie wiemy... Obecnie hałdy jak i teren wokół nich coraz bardziej zarasta brzozowymi samosiejkami, dziką różą i trawami...

Podobno jest to dobre miejsce dla BIEGACZY, bo odwiedzając kolejne szczyty można przebiec kilka dobrych kilometrów... Niektórzy z Was pisali, że czasem można tu spotkać miłośników głośnego off road'u, my nie spotkaliśmy. W niedzielne popołudnie minęliśmy się tu tylko z dwójką spacerowiczów.

 

W pobliżu znajduje się niewielka infrastruktura turystyczna - zadaszone altany i ławki oraz stawy Goldman gdzie także można pospacerować. Po sąsiedzku jest także ośrodek jeździecki.


  • Gdzie zostawić samochód? 
Jeśli chcecie zaparkować jak najbliżej to najlepiej podjechać od strony stawów (ul. Chełmska), bo kiedy my byliśmy tam w czerwcu (2023) to na ul. Wawelskiej trwał remont (możliwe, że jeszcze trwa?) i droga była zamknięta dla samochodów, a spacer po remontowanej ulicy raczej nie jest przyjemnością. Sprawdźcie drogę przed wyjazdem...
  • Jak tu dotarliśmy? Na rowerach z Mikołowa ;)
Sporo osób pytało w wiadomościach o tę trasę i skąd jechaliśmy. Tym razem była to wyprawa lokalna w ramach tegorocznego wyzwania gdzie najdalej dojedziemy z domu - tu wyszło 40 km w jedną stronę. A dzięki tej wyprawie poznaliśmy też nieznaną nam wcześniej Łysinę, a dzięki wiadomościom od Was i komentarzom pod postem dowiedzieliśmy się że w Bieruniu jest jeszcze więcej atrakcji, co mamy nadzieję niedługo sprawdzić :)
  • Rowerem z Mikołowa do Bierunia... Czy to ciekawa trasa?

Startując z naszego Mikołowa jechaliśmy z domu, ale jeśli planujecie przyjazd tu z rowerami i przejechanie tej trasy to możecie rozpocząć z centrum miasta przy okazji wpadając na nasz mikołowski rynek. Jeśli nie chcecie szwędać się po centrum miasta to samochód możecie zostawić na parkingu przy stacji benzynowej NIWA (ul. Marii Skłodowskiej-Curie 34). Stąd już bardzo blisko jest na drogę biegnącą wśród pól, którą pojedziemy w kierunku Tychów. Na całej trasie jest sporo leśnych ścieżek i Jezioro Paprocańskie na brzegu którego stoi Zameczek Myśliwski w Promnicach, gdzie warto zaplanować odpoczynek. Szczególnie dobrze będziecie wspominać przejazd świetną asfaltową Książęcą Drogą Pożarową nr 14 (jest idealna jeśli szukacie miejsca także na rolki!). Co nas jeszcze zaskoczyło bardzo pozytywnie to przyjemna, jak na warunki miejskie, trasa dla rowerów ciągnąca się od Bierunia Starego do Nowego przez Zabytkową Groblę, dzięki temu przez cały Bieruń można przejechać w miarę bezpiecznie i spokojnie.

 


 

Jedynym minusem była konieczność przecięcia bardzo ruchliwej ul. Beskidzkiej w Tychach i przejście lub przejazd z rowerami przez 4 pasy (niestety nie ma tu przejścia dla pieszych, tylko droga, więc jest to średnio bezpieczne), ale przy odrobinie cierpliwości w końcu się udało ;)

Na bieruńskie hałdy chętnie kiedyś wrócimy na zachód słońca, kto z nami?

*
Na naszym blogu nie ma reklam, chcemy żeby jak najlepiej się go czytało i żebyście nie musieli szukać tego co najważniejsze w gąszczu reklamowych okienek. Jeśli lubisz naszą rodzinną twórczość i chciałbyś odwdzięczyć się za naszą pracę to możesz postawić nam kawę ;) Za każdą formę wsparcia DZIĘKUJEMY i obiecujemy pracować z jeszcze większym zaangażowaniem :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze

  1. To miejsce ma swój urok tylko z góry. Widok z drona bardzo fajny, magiczny

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli lubisz naszą rodzinną twórczość to możesz postawić nam kawę. Dziękujemy!

Postaw mi kawę na buycoffee.to