Wędrujemy... Mała Czantoria

Po kolejnym tygodniu zdalnej nauki mieliśmy dwa marzenia: trochę słońca i przestrzeni :) Marzenia się spełniły, a w bonusie dostaliśmy nawet więcej, bo ciekawe ścieżki, fantazyjne drzewa i mieszaninę jesieni z zimą... jak to w listopadzie :) A gdzie tym razem zawędrowaliśmy? Na MAŁĄ CZANTORIĘ!


Czy Wy też tak ekscytujecie się zawsze pierwszym listopadowym szronem? ;)
 
*

MAPA TRASY | mapy.cz/s/nafujosebe 

Sądząc po ilości spotkanych na szlaku turystów nie jest to trasa bardzo popularna, a szkoda!

Z parkingu | Ustroń, ul. Jelenica | tutaj to miejsce na mapie | wybieramy szlak żółty, który im wyżej tym bardziej zyskuje na urodzie :) Wspinamy się nim aż do miejsca gdzie spotykamy żółtą tabliczkę "Mała Czantoria 866 m", ale to nie jest miejsce, którego szukamy, bo szczyt znajduje się kawałek dalej. Stąd zgodnie z naszą mapą idziemy ścieżką bez szlaku ok. 300 m i docieramy do bardzo ładnej i bardzo widokowej szczytowej polanki, jest tu miejsce gdzie można usiąść i odpocząć a nawet rozpalić ognisko. 

Co dalej?
Z Małej Czantorii na Wielką jest godzina drogi, ale to nie dziś :) Wracamy pod żółtą tabliczkę i dalej do miejsca gdzie rozchodzą się szlaki zielony i żółty - teraz wybieramy szlak zielony i schodzimy nim początkowo dość kamienistą ścieżką do Podlesia (punkt 3 na naszej mapie). Ten punkt widokowy polecamy Wam jeśli szukacie miejsca na podziwianie zachodu słońca - tym bardziej, że można tu dojechać samochodem - jest parking.

Ostatni etap to wędrówka dość przyjemną szeroką drogą z powrotem na parking gdzie zostawiliśmy samochód. Razem: 7 km drogi - czyli trasa idealna na krótki listopadowy dzień :)


*
https://www.facebook.com/FrAntkiWedrowniczki/

Komentarze

Prześlij komentarz

Jeśli lubisz naszą rodzinną twórczość to możesz postawić nam kawę. Dziękujemy!

Postaw mi kawę na buycoffee.to